Subpage slide
Jestem Uczniem Jestem Rodzicem Jestem Kandydatem

Porty i terminale - relacja z praktyk w Hiszpanii

24 września 2019 | Agencja magico

Buenos dias!

15 czerwca 2019 r. kolejna grupa uczniów ZSP Nr 2 im. T. Kościuszki w Stalowej Woli wyjechała na praktyki zawodowe do Hiszpanii. Tym razem do Sewilli poleciało 19. uczniów kształcących się w zawodzie technik eksploatacji portów i terminali wraz z opiekunami - p. Małgorzatą Chojnacką-Szempruch i p. Rafałem Sroczyńskim.

 

Stolica Andaluzji przywitała nas piękną pogodą, więc pierwszego dnia po przylocie udaliśmy się na wycieczkę. Zobaczyliśmy słynny Dom Piłata, a następnie pojechaliśmy na Plac Hiszpański, jedno z najpiękniejszych i najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w Sewilli. Swoim urokiem skradło nasze serca  i zachęciło do dalszego poznawania zakątków  Hiszpanii. Przyjemność zwiedzania zapewniała nam niezbyt wysoka jak na Hiszpanię temperatura - "tylko" 30 stopni C. Obraz tego miejsca z pewnością na długo zapisze się w naszej pamięci.

 

Następnego dnia od razu po śniadaniu wyruszyliśmy na miasto z koordynatorką Marią. Zwiedziliśmy Katedrę Najświętszej Marii Panny w Sewilli, trzecią na świecie największą katedrę po Bazylice św. Piotra w Watykanie oraz Katedrze św. Pawła w Londynie. Powstała ona w miejscu zburzonego wielkiego meczetu. Miała być symbolem triumfu wiary chrześcijańskiej nad islamem. Katedra to miejsce, w którym spoczywają prochy wybitnych Hiszpanów, m. in. odkrywcy Ameryki Krzysztofa Kolumba. Widzieliśmy również Plaza de Toros ? najstarszą arenę walk byków w Sewilli oraz jeden ze znaków rozpoznawczych miasta, czyli Torre del Oro ? Złotą Wieżę, dawną wieżę obronną wzniesioną nad brzegiem rzeki Gwadilkiwir. Mieliśmy również niesamowitą okazję widzieć obchody święta religijnego, charakterystycznego dla mieszkańców Sewilli. Po powrocie do rezydencji czekał na nas pyszny obiad przygotowany przez wspaniałą kucharkę, seniorę Inmę. Potem każdy miał czas dla  siebie, który w większości  spędziliśmy na tarasie, korzystając ze słońca.

 

Kolejne dni wypełnione były zajęciami. Rano odbywały się lekcje języka hiszpańskiego, prowadzone przez Daniela, a następnie zajęcia praktyczne. Uczniowie szybko powiększali zasób słów i wyrażeń w języku Cervantesa, doceniając starania nauczyciela i sposób prowadzenia zajęć. W czasie praktyk oglądali prezentacje o pracy portu w Sewilli, rozwiązywali zadania dotyczące ogólnych operacji transportowych.

 

Czas wolny od nauki przeznaczaliśmy na dalsze zwiedzanie miasta. Zobaczyliśmy słynne MERCADO DE LA ENCARNACION, czyli największą drewnianą konstrukcję na świecie, spacerowaliśmy po parku Alamillo, gdzie mogliśmy odpocząć od upału pod drzewami pomarańczowymi, podziwialiśmy również uliczny pokaz tańca flamenco.

 

Weekend upłynął nam pod znakiem wycieczek. W sobotę udaliśmy się do Malagi ? miasta, które wibruje energią, zaraża optymizmem. Jego hasłem przewodnim jest Ciudad Genial (Genialne Miasto), bo zwiedzający znajdzie w nim wszystko: piękne deptaki, oazy zieleni, zabytki pamiętające czasy Rzymian i Maurów, wyśmienite bary tapas, a także piękną plażę. Wraz z przewodnikiem zwiedziliśmy najbardziej atrakcyjne punkty miasta. Zaczęliśmy od wspinaczki na punkt widokowy, z którego roztacza się niezapomniany widok na port  i miasto. Ze wzgórza udaliśmy się prosto na Plaza de La Merced, gdzie znajduje się rodzinny dom Pabla Picassa. Stamtąd już tylko krok dzielił nas od ruin starożytnego rzymskiego teatru.  Kolejnym zabytkiem, który zobaczyliśmy, była katedra w Maladze ? druga co do wielkości    w Andaluzji. Po zakończeniu zwiedzania udaliśmy się chętnie na najpopularniejszą plażę w mieście - La Malagueta, gdzie miło spędziliśmy czas, korzystając ze słońca i wody. Ciekawostki z Malagi: urodzili się tam słynny malarz Pablo Picasso i znany aktor Antonio Banderas. Miasto nazywa się miastem Sardynki, a wśród regionalnych przysmaków warto wymienić sobrasadę (hiszpańską kiełbasę z papryką), mantecas con lomo (smalec z kawałkami polędwicy) oraz dżem z ziemniaka. Zachęcamy do zwiedzania Malagi, my byliśmy zachwyceni!

 

Na naszej drugiej zaplanowanej wycieczce pojechaliśmy do Faro w Portugalii, miasta leżącego w regionie Algarve. Jest ono stworzone do spacerów. Najważniejszym miejscem jest Cidade Velha (Stare Miasto), do którego wchodzi się przez Arco da Vila (Bramę Miejską), ozdobioną na szczycie posągiem św. Tomasza z Akwinu (patrona miasta) oraz licznymi gniazdami bocianów, które już lata temu upatrzyły sobie to miejsce na siedzibę. Ważnym zabytkiem Faro jest pierwszy chrześcijański kościół, będący dzisiaj katedrą. Znajduje się w nim makabryczna, ale fascynująca mała kapliczka, która wyłożona jest kośćmi ponad 1000 szkieletów. W czasie spaceru po nadmorskich uliczkach zrobiliśmy sobie wspólne pamiątkowe zdjęcie przy napisie Faro, a następnie udaliśmy się na plażę. Mieliśmy okazję porównać tę w Portugalii z tą w Maladze. Podobało nam się to, że była prawie pusta i piaszczysta. Ku naszemu zdziwieniu woda w oceanie nie była taka zimna, jak się obawialiśmy. Spędziliśmy bardzo przyjemnie czas również dlatego, że nie było tam bardzo gorąco. Silne fale dawały mnóstwo przyjemności z pływania i wyrzucały na brzeg piękne muszle, które - oprócz opalenizny - będą dla nas piękną pamiątką z pobytu w Faro.

 

Drugi tydzień naszego pobytu upłynął znów pod znakiem nauki. Uczniowie bardzo chwalili zajęcia z panem Danielem. Uczyli się chętnie i szybko dzięki ciekawej formie zajęć - robili wiele ciekawych ćwiczeń, brali udział w konkursach za pomocą aplikacji Kahoot! Dodatkową motywacją był zapowiedziany na środę egzamin. Kolejne praktyki odbywały się w porcie w Sewilli. Instruktorzy pokazywali jak przebiega załadunek i rozładunek kontenerów na statek. Następnie zaprezentowali jak wygląda zarządzanie portem przy pomocy techniki komputerowej. Uczniowie mieli również możliwość obejrzenia jak wygląda zarządzanie portem w najstarszym mieście Europy, czyli w Kadyksie, zwiedzenia miejscowego uniwersytetu i podziwiania panoramy miasta z latarni morskiej.

 

 Pobyt w Hiszpanii to nie tylko poznawanie nowych miejsc, ale również nowych i często egzotycznych smaków. Wieczorne spacery po mieście przynosiły nam nowe doświadczenia kulinarne, m.in. mieliśmy okazję spróbować paellę z owocami morza, tapiokę i ślimaki. Te ostatnie okazały się być daniem dla odważnych, bo zaskoczyły niektórych swoim smakiem. Jedną z atrakcji w czasie naszego pobytu był wieczorek tapas. Mieliśmy okazję spróbować tradycyjnych hiszpańskich przekąsek. Największą popularnością cieszyły się panierowane paluszki z kurczaka, policzki wieprzowe, szpinak z ciecierzycą, leczo, kalmary z czarnym kuskusem czy kozi ser z konfiturą.

 

Ostatnie dni hiszpańskiej przygody upłynęły pod znakiem pożegnań. Odbyło się spotkanie z naszą koordynatorką Dominiką i nauczycielem hiszpańskiego, Danielem. Uczniowie otrzymali certyfikaty ukończenia kursu językowego oraz odbytych praktyk. Zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Bardzo ciepło i smacznie pożegnała się z nami również pani Inma, nasza gospodyni i kucharka. Przygotowała dla nas tradycyjną hiszpańską potrawę, paellę z owocami morza, a na deser churros z sosem czekoladowym.

To były dwa niezapomniane tygodnie, pobyt w pięknej Sewilli wszyscy będziemy wspominać bardzo ciepło i ?.marzyć o powrocie.

 

Opr.: Małgorzata Chojnacka ? Szempruch

Wybór zdjęć: Rafał Sroczyński

[gallery columns="5" link="file" ids="56135,56136,56137,56138,56139,56140,56141,56142,56143,56144,56145,56146,56147,56148,56149,56150,56151,56152,56153,56154,56155,56156,56157,56158,56159,56160,56161,56162,56163,56164"]

Zobacz inne wpisy

„Są takie piękne słowa: godność, człowieczeństwo. Tego broniliśmy” /Marek Edelman/ W dniu 19 kwietnia obchodzimy rocznicę...

Finał Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych

18 kwietnia 2024 | Bogusław Łój

W dniach 10-12 kwietnia 2024 odbył się finał Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Budowlanych w Bydgoszczy. W finale tym uczestniczyło...

Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.